„Moje Wędkarstwo” — Marek Szymański

W „Moim Wędkarstwie” Marek Szymański, po 25 latach od wydania swojej pierwszej książki „Wędkarstwo rzeczne. Spinning”, na swoim przykładzie, opisuje zmiany, jakie zaszły w wędkarstwie, sprzęcie i samym podejściu do tej pasji. Podkreśla, że mimo rozwoju technologii i łatwego dostępu do informacji, wciąż są wędkarze, zwłaszcza młodzi, którzy szukają w książkach emocji, przeżyć i autentyczności, a nie tylko instrukcji łowienia ryb. Nowa książka ma więc raczej charakter gawędy, podsumowującej jego dotychczasową wędkarską drogę. Nie brakuje w niej wiedzy technicznej, ale nie jest ona podana na tacy, a raczej wpleciona pomiędzy wiersze tej opowieści. Autor przyznaje, że zawsze preferował samodzielne dochodzenie do wiedzy, nawet jeśli było to trudniejsze i mniej efektywne. Cenił radość z własnych odkryć, które dawały mu satysfakcję i poczucie autentyczności. W nowej książce dzieli się zarówno radościami, jak i porażkami, unikając pustego „lansu” typowego dla współczesnych mediów. Nie powiela wcześniejszych tekstów, ale wraca do tematów znanych czytelnikom jego artykułów w „Świecie Spinningu”, „Wędkarskim Świecie” i „Wędkarstwie 360”. Zapowiada, że publikacja jest mniej techniczna, a bardziej emocjonalna i refleksyjna. Jest w niej krytyczny wobec zjawisk, które go drażnią, ale też szczery i prawdziwy. Książka jest wędkarską podróżą po Wiśle, z którą Autor jest związany od ponad 40 lat, choć nie brakuje w niej epizodów z innych łowisk, będących pretekstem do pokazania spraw dla Autora istotnych. Ta podróż kończy się na 2016 roku, a kolejną, biegnącą po ścieżkach Pomorza, Bałtyku, dolnej Wisły i zagranicznych łowisk, znajdziecie w drugiej części „Mojego Wędkarstwa”, którego premiera odbędzie się już za rok.